Tesla Roadster gwarantuje, że odlecisz. Oglądając ten filmik, albo wpłacając zaliczkę

0
353

Całkiem udany render

Nie brak głosów zachwytu, ludzie wręcz czują to przyspieszenie przez ekran, jak wciska im kręgosłup w fotel. Ja nie czuję, bo zastanawiam się, w jakie opony będzie obuta Tesla Roadster, żeby przenieść taką moc na koła, ale może przy silnikach z kosmosu to nie jest problem. Z Tweetu Elona Muska sprzed dwóch lat wynika, że trakcja może polec w starciu z chęcią odlotu. To byłoby coś, gdyby Tesla Roadster na chwilę odrywała się od ziemi, by później trzymać jej jak przyklejona. Nie jestem pewien, czy samochód osobowy, który potrafi latać ma szansę na homologację, ale pewnie jak zwykle brak mi szerszej wizji. Podobnie, jak pieniędzy na zakup.

Cena Tesli Roadster

O ile o Tesli Cybetruck mógłbym sobie pomarzyć, przynajmniej na etapie zaliczki, to z Roadsterem mam już kłopot. 100 dolarów, które w dodatku może do nas wrócić, trzeba przelać Tesli, jeśli chcemy zarezerwować Teslę Cybertruck. Atrakcyjny wygląd tego samochodu, połączony z zapowiedzią niezbędnych każdemu kierowcy w USA kuloodpornych szyb i niską, zwrotną kwotą zaliczki, pozwolił uzbierać już 650 tysięcy rezerwacji. Rzekłbym – sporo, ale nie rzeknę, bo sporo to trzeba wyłożyć za Roadstera.

Tesla Roadster gwarantuje, że odlecisz. Oglądając ten filmik, albo wpłacając zaliczkę

Nie dość, że Cybertruck na rynku ma pojawić się szybciej od Roadstera, to jego najtańsza wersja kosztuje mniej niż sama zaliczka na połączenie samochodu i rakiety. Cena Tesli Roadster to 200 000 dolarów, a zaliczka wynosi 1/4 tej kwoty, czyli aż 50 000 dolarów. Za najtańszą wersję oczywiście.

Droższa, zwana Founders Series Roadster kosztuje 250 000 dolarów i wymaga… 100 proc. zaliczki… Najpierw przelewasz 5 000 dolarów, ale w ciągu 10 dni to już trzeba przelać pozostałe 245 000. Za coś w końcu trzeba ten samochód zbudować, a ty staniesz się właścicielem pojazdu, który zostanie wyprodukowany w liczbie 1000 sztuk. Będziesz kolekcjonerem, fundatorem w zasadzie.

Tesla Roadster – kiedy?

Ale nie tak szybko. Tesla najpierw musi przewalczyć kilka innych spraw, Elon Musk raczej nie stawia jej jako priorytet. Trzeba budować fabryki dla innych samochodów i opracować jeszcze takie szczegóły, jak nowy układ napędowy wyposażony w trzy silniki, czy zapewnić 1000-kilometrowy zasięg na jednym ładowaniu.

Jeden milion złotych za tak wspaniały samochód nie wydaje się być wygórowaną ceną, jedynie zamrożenie ich na bliżej nieokreślony okres czasu może budzić pewien opór. Nie dajmy sobie wmówić, że jest to po prostu łatwy sposób dla Tesli na zgromadzenie 250 mln dolarów. Jeśli kogoś nie stać, może sobie chociaż popatrzeć, jak Tesla Roadster chciałaby przyspieszać, na razie na powyższym filmiku.