Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

0
364

(Żeby formalnościom stała się zadość, zdjęcia początkowo przypadkiem i przedwcześnie opublikował hiszpański serwis Motor 16 – stąd i znaki wodne na grafikach – a potem podchwycił je m.in. serwis auto.cz) Materiał uzupełniony o oficjalne zdjęcia.

I można pewnie wiele napisać o wyglądzie Enyqa. Jestem nawet pewien, że w prasówce znajdzie się dużo pięknych słów opisujących jego wygląd. Dla mnie jednak wygląda po prostu jako trochę przypakowany minivan:

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

Co prawdopodobnie spodoba się zwolennikom tezy o postępującej minivanizacji SUV-ów. I oczywiście tym, którzy lubią praktyczne nadwozia, ale wolą, żeby wyglądały one trochę bardziej współcześnie.

Rzućmy jeszcze na niego okiem z innej strony:

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

I jeszcze z innej (ten grill wygląda na podejrzanie podświetlany – bo taki właśnie jest):

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

A teraz dajmy mu jakieś atrakcyjne tło:

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

I jeszcze zajrzyjmy do wnętrza, w którym absolutnie nie da się przegapić monstrualnego wyświetlacza centralnego systemu multimedialnego. Wielkiego jak komputer ENIAC.

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

Nawet patrząc na niego na zdjęciu czuję się trochę przytłoczony rozmiarem. Ale może to tylko wrażenie – choć z drugiej strony w Touaregu obecnej generacji też nie mogę się pozbyć odczucia, że trochę przesadzono z tą walką na cale. Tradycjonaliści z kolei pewnie ucieszą się, że zegary za kierownicą są wprawdzie cyfrowe, ale za to ukryto jest pod całkiem eleganckim daszkiem.

Jeszcze rzut oka na tył:

Tak wygląda elektryczna Skoda Enyaq iV. Z zewnątrz minivan, w środku wielki tablet

I w sumie od razu widać, o czym będzie duża część notki prasowej – o przestrzeni, pewnie najlepszej w segmencie. Ogrom miejsca na nogi, płaska podłoga – zapewne bez trudu zmieszczą się tam trzy osoby. Pewnie równie dobre wrażenie będzie robić pojemność bagażnika, ale niestety na nieoficjalnie udostępnionych oficjalnych zdjęciach zabrakło tego elementu.

Co wiemy poza tym o Skodzie Enyaq iV?

Większość tego, co najważniejsze. Znamy m.in. dostępne wersje silnikowe, obejmujące odmiany:

    iV 50 – wersja bazowa z silnikiem elektrycznym przy tylnej osi, akumulator 55 kWh, zasięg do 350 km, moc ok. 150 KM
    iV 60 – również napęd na tył, akumulator 62 kWh, zasięg do 390 km, moc bez zmian
    iV 80 – napęd na tył, akumulator 82 kWh, zasięg do 500 km (największy w gamie), moc ok. 200 KM
    iV 80X – napęd na obie osie, akumulator 82 kWh, zasięg do 460 km, moc ok. 265 KM
    RS – napęd na obie osie, akumulator 82 kWh, zasięg do 460 km, moc ok. 305 KM

Wiemy też, że ładowanie z pomocą wallboxa o mocy 11 kW zajmie od 6 do 8 godzin, natomiast z wykorzystaniem stacji szybkiego ładowania o mocy 125 kW – ok. 40 minut.

Jeśli natomiast chodzi o wymiary, to Enyaq iV ma być trochę mniejszy od Kodiaqa – będzie mierzył 4648 mm długości, 1877 mm szerokości i 1618 mm wysokości. Rozstaw osi wyniesie 2765 mm, natomiast pojemność bagażnika – 585 l.

Pozostaje więc czekać tylko na szczegółowe informacje na temat wyposażenia i ceny.