Śpijcie spokojnie – Dacia Duster dalej dostępna jest z napędem 4×4. Nie tylko w Prestiżu

0
334

Od kilku dni przez internet przetacza się burza trwają gorące dyskusje szeroko omawiany jest fakt trochę osób dyskutuje na temat tego, jak będzie wyglądała przyszłość Dacii Duster w nowym roku. Powód jest prosty – nowe cenniki, zmiany w ofercie silnikowej, a wśród nich chyba najważniejszy – zniknięcie z oferty wersji 4×4. Tak w ogóle.

Żeby nie było, że zmyśliłem – tak wygląda obecnie fragment cennika Dustera, opisany jako Gama 2021, produkcja 2020:

Śpijcie spokojnie – Dacia Duster dalej dostępna jest z napędem 4×4. Nie tylko w Prestiżu

Gdyby ktoś pytał, skąd to jest, to szybko odpowiadam, że ze strony Dacii, tylko nie z początkowego fragmentu PDF, a tak mniej więcej z połowy. Na początku znajdziemy bowiem taki cennik:

Śpijcie spokojnie – Dacia Duster dalej dostępna jest z napędem 4×4. Nie tylko w Prestiżu

Zgodnie z tymi informacjami, z oferty zniknęłyby wszystkie wersje 4×4, mocniejsza odmiana TCe (150), a TCe 100 zostaje zastąpione przez TCe 90. Wygląda dość radykalnie, więc postanowiliśmy się zapytać (tzn. zapytał Tymon i przekierował do mnie maila), jak to jest faktycznie z tym Dusterem i tym 4×4, tym bardziej, że napęd na wszystkie koła na tej półce cenowej to gigantyczny argument przemawiający na korzyść Dacii.

To jak jest?

Można zacząć od dobrych wieści lub złych wieści, więc zacznę od normalnych wieści. Czyli takich, które nie wzbudzą w nikim większych emocji.

Tymi wieściami jest potwierdzenie faktu zastąpienia TCe 100 przez TCe 90 na wszystkich poziomach wyposażenia. Nie wiem, czy zrobi to komukolwiek jakąkolwiek różnicę – dalej będzie to auto trochę męcząco słabe na autostradzie, znośne na drogach krajowych i całkiem w porządku w mieście. Na plus – TCe ma przekładnię manualną z sześcioma biegami do przodu, czyli nie ma już 5-biegowych Dusterów. Bardzo dobrze.

Trochę (trochę…) gorszą informacją jest natomiast to, że Duster Access TCe 100 według cennika kosztował 42 900 zł, a Duster Access TCe 90 kosztuje katalogowo 47 900 zł. Szukałem jakieś analogii do usportowionych aut z pakietami, które kosztują fortunę i odejmują wyposażenie, żeby samochód był lżejszy, ale to chyba bez sensu. Dlatego z sensem napiszę, że przy fakcie, że Access podrożał o 5000 zł, a Essential tylko o 2000 zł, trudno znaleźć powód, żeby zerkać na Accessa. Śpij słodko, aniołku bez skrzydeł, aureoli i szaty (robi się niezręcznie, koniec artystycznych prób).

To teraz czas na dobrą wiadomość: Dacia Duster 4×4 jak najbardziej dalej istnieje i będzie istnieć. Co zresztą potwierdza konfigurator, w którym jest znajdziemy następujące konfiguracje:

    Duster Essential Blue dCi 115 4×4
    Duster Comfort Blue dCi 115 4×4
    Duster Prestige Blue dCi 115 4×4
    Duster Prestige 150 4×4

I to jest zresztą druga dobra wiadomość. TCe 150 zostaje w Dusterze, ale tylko w Prestiżu. Podobny los spotkał, przynajmniej na razie, TCe 130 – nie ma go ani w wersji Access (do przewidzenia), ani Essential, ani Comfort. Bonusowa dobra wiadomość – nie ma planów wycofania dCi z gamy Dustera.

Trochę przy tym spaliłem przejście do złej wiadomości, bo miało być nią po prostu to, że mocniejsze silniki benzynowe są teraz zarezerowane dla Dustera Prestige. Za 150-tką może i nikt nie będzie płakał (poza Tomkiem i Michałem), ale chyba miło było mieć wybór, czy chcemy TCe 100, czy może jednak dołożymy kilka tysięcy do 130 KM. Zawsze to tylko kilka, a nie kilkanaście tysięcy dopłaty.

To jeszcze w skrócie.

Bo niektórzy nie lubią za długich tekstów.

    TCe 100 zmienia się w TCe 90, drożeje o 5000 zł (meh) i dostaje szósty bieg (yeah)
    TCe 130 i 150 zostają w gamie, ale są dostępne tylko w wersji Prestige
    benzynowe 4×4 w związku z tym dostępne jest tylko w wersji Prestige
    wysokoprężne dCi nigdzie się nie wybiera i jest dostępne od poziomu Essential
    to dCi można zamówić z 4×2 i 4×2 od poziomu Essential
    większość wariantów Dustera podrożało o 2000 zł (główny wyjątek – Access)

Takie silniki i zmiany – według PR Renault – mają utrzymać się przez cały 2021 r. Zresztą dla obecnej generacji Dustera nie ma planów na jakiekolwiek większe zmiany silnikowe, takie jak np. usunięcie diesla czy 4×4 – są i będą.

A co potem? Potem się zobaczy, bo na razie Duster II jest na rynku zaledwie od 4 lat. Ale kto wie, może przy okazji premiery kolejnej generacji Dacia zachowa tylko legendarną nazwę, którą naklei dla zwiększenia popularności na niedrogiego SUV-a/crossovera?

A nie, moment…