Po 2023 r. Passat zniknie z oferty. Amerykanie nie kochają już sedanów

0
367

Volkswagen Passat to jeden z modeli samochodów, bez których trudno sobie wyobrazić historię motoryzacji. Solidny sedan, który oferował dobre połączenie wygody, osiągów, niezawodności z przystępną ceną. Jego piąta generacja pomogła wielu Polakom przesiąść się do pierwszego w życiu solidnego samochodu. Wystarczy powiedzieć, że stała się tak kultowa, że do dzisiaj jest bohaterem memów. Do dzisiaj Passat sprzedaje się w Europie bardzo dobrze, pomimo tego, że to przedstawiciel najlepszego, ale podupadającego segmentu, czyli sedanów. Nieco inaczej wyglądała historia Passata na amerykańskim rynku. Tam nigdy nie miał takiego znaczenia jak ten europejski.

Amerykanie długo nie znali nazwy Passata

Pierwsza generacja była sprzedawana jako Volkswagen Dasher. Druga jako Volkswagen Quantum. Od generacji B3 Passat w Ameryce stał się po prostu Passatem. Sprzedawał się słabo, na poziomie około 20 tysięcy egzemplarzy rocznie. Wszystko zmieniła kultowa generacja B5. Sprzedaż Passata zwiększyła się pięciokrotnie, do poziomu 100 tysięcy egzemplarzy rocznie. Generacja B6 nie sprzedawała się tak dobrze jak B5. Volkswagen doszedł do wniosku, że to pewnie kwestia wymiarów, a że w Ameryce wszystko jest większe, to i Passat urósł. Od 2012 roku Passat na rynek amerykański różni się od europejskiego wyglądem, wnętrzem i rozmiarami. Powstawał w fabryce położonej Chattanooga w stanie Tennessee.

Po 2023 r. Passat zniknie z oferty. Amerykanie nie kochają już sedanów

New Midsize Sedan, jak ochrzczono Passata, miał w założeniu sprzedawać się tak dobrze, że zakładana sprzedaż w 2018 roku miała wynieść do 800 tysięcy sztuk rocznie. Niestety nie pykło. W pierwszym roku produkcji klienci rzucili się na salony VW i kupili ponad 117 tysięcy Passatów, w drugim 109 tysięcy. A później rynek się uspokoił i sprzedaż spadała coraz mocniej. W 2018 roku sprzedało się tylko 40 tysięcy egzemplarzy. W 2019 roku zadebiutowała nowa wersja, która znalazła tylko 20 tysięcy nabywców. Auto pomimo tego, że było większe od europejskiego modelu, to było znacznie gorzej wyposażone niż nasz egzemplarz. Rozwiązania technologiczne też były krokiem wstecz od tych oferowanych w Europie. Starsza płyta podłogowa, tylko jeden dostępny silnik. Nic dziwnego, że nie odniósł sukcesu.

W związku z tym Volkswagen Passat zniknie z oferty

Passat nie wytrzymał konkurencji ze strony innych sedanów dostępnych na amerykańskim rynku. Tam dominuje Toyota Camry i Honda  Accord, a za nimi kroczy Nissan Altima. Sprzedają się świetnie, w okolicach 300 tysięcy sztuk rocznie. W 2019 roku w swojej klasie był dopiero 21 wyborem pod względem sprzedanych egzemplarzy. Sedany oprócz konkurowania ze sobą muszą walczyć z najbardziej krwiożerczym segmentem, czyli SUV-ami. To one są najchętniej wybierane przez klientów, to one sprzedają się jak świeże bułeczki. Rynek jest bardzo chłonny i z chęcią przyjmie kolejne SUVy. Sam segment, w którym walczył Passat był zdominowany przez marki japońskie i koreańskie. Dodatkowo kolejni zachodni producenci zapowiadają wycofanie się z tego segmentu. Ford już w 2018 roku zapowiedział, że przestanie je oferować na amerykańskim rynku. Należący do niego Lincoln potwierdził koniec produkcji Continentala. GM sukcesywnie zmniejsza gamę oferowanych sedanów.

Po 2023 r. Passat zniknie z oferty. Amerykanie nie kochają już sedanów

Passat odjeżdża do krainy szczęśliwych sedanów

Fabryka Volkswagena, która do tej pory produkowała Passaty przestawi się na produkcję ID.4 oraz SUV-ów z rodziny Atlas, zwykłego oraz Atlasa Cross Sport, czyli SUV-a coupe. One sprzedają się świetnie, podobnie jak wszystkie SUV-y Volkswagena w Stanach Zjednoczonych. Swoją drogą jeszcze kilka lat temu, gdy myślałem o samochodach, które najbardziej kojarzą się z Ameryką, to miałem dwóch faworytów. Pickupy i sedany. Teraz myślę tylko o dużych SUV-ach w rodzaju Cadillaca Escalade. Świat się zmienia.

Po 2023 r. Passat zniknie z oferty. Amerykanie nie kochają już sedanów

Atlas Is the New Passat

Na szczęście Volkswagen nie przerywa prac nad dziewiątą generacją na rynek chiński i europejski. Zadebiutuje w 2023 roku, dokładnie wtedy, gdy z taśmy zjedzie ostatni amerykański Passat.