Oto Audi A3 45 TFSI e. Tak, to ten wzmocniony

0
379

Oto Audi A3 45 TFSI e. Tak, to ten wzmocniony

Nowa Skoda Octavia RS iV Plug-in Hybrid Nowe Audi A3 Sportback otrzymało znane już z innych modeli połączenie silnika spalinowego z silnikiem elektrycznym. Kierowca otrzyma więc do dyspozycji benzynowe 1.4 TSI, generujące 150 KM i 250 Nm, wspomagane przez jednostkę elektryczną. W sumie taki układ ma zapewnić 245 KM, co jest wartością… raczej niezbyt zaskakującą, patrząc na siostrzane modele.

Przy okazji, gdyby ktoś był przekonany, że już kiedyś czytał o nowym, hybrydowym A3 Sportback, to uspokajam – tak było. Tyle tylko, że był to ten osłabiony, czyli nowy Seat Leon Audi A3 40 TFSI e. Konstrukcja układu napędowego jest prawie identyczna, ale końcowa moc była niższa i wynosiła 204 KM. O równe 41 KM mniej.

Będzie to szybkie?

Oto Audi A3 45 TFSI e. Tak, to ten wzmocniony

To zależy od tego, co uznajemy za szybkie. Jeśli 6,8 sekundy do 100 km/h pasuje do naszej definicji szybkiego rozpędzania się, to tak – A3 45 TFSI e będzie szybkie.

Na pewno będzie też przyspieszać szybciej niż 40 TFSI e, które na sprint do 100 km/h potrzebuje 7,6 s. 45 TFSI e osiągnie też większą prędkość maksymalną niż 40 TFSI e – 232 km/h zamiast 227 km/h.

I spali przy tym…

Oto Audi A3 45 TFSI e. Tak, to ten wzmocniony

Trudno powiedzieć, ile spali przy 232 km/h, ale podejrzewam, że odpowiedź brzmi: wszystko.

Jeśli natomiast chodzi o spalanie testowe, to – jak to bywa w przypadku hybryd plug-in – średnia na 100 km ma wynosić nawet 1,4 l. Co jest zapewne wynikiem prawidłowym od strony matematycznej (czyli nikt nie pomylił się w pomiarach i podstawianiu ich do wzoru – o tym niedługo będzie osobny tekst), ale pewnie w cyklu mieszanym albo podczas podróży mało kto zobaczy na pokładowym komputerze ten rezultat.

Średnie zużycie energii elektrycznej na 100 km wyliczono natomiastn a poziomie 13,6-14,1 kWh/100 km.

A zasięg na prądzie?

63 km według pomiarów w cyklu (a właściwie cyklach) WLTP. Przy użyciu wyłącznie silnika elektrycznego można przy tym jechać z prędkością do 140 km/h.

Została jeszcze kwestia wyposażenia.

Oto Audi A3 45 TFSI e. Tak, to ten wzmocniony

I w tej kwestii Audi uznało, że po 45 TFSI e sięgną osoby z trochę bardziej sportowym zacięciem – co może być słusznym założeniem, biorąc pod uwagę, że jest to podobny układ napędowy do tego z np. Octavii RS.

Na liście standardowego wyposażenia znalazł się więc m.in. czarny pakiet stylistyczny, czerwone zaciski hamulcowe, sportowego fotele i przyciemniane boczne szyby z tyłu. O dziwo bez dopłaty jest też bezkluczykowy dostęp i automatyczna klimatyzacja dwustrefowa.

Cena?

W Niemczech, gdzie na razie debiutuje A3 45 TFSI e – 41 440 euro po doliczeniu wszystkich podatków. Ale przed odliczeniem dopłaty, którą można otrzymać przy okazji zakupu auta hybrydowego, a która wynosi prawie 7000 euro.

To z kolei sprawia, że 45 TFSI e kosztuje końcowego klienta mniej więcej tyle, ile 35 TDI S tronic i tylko trochę więcej niż 35 TFSI z manualną przekładnią. Przy czym – jeśli ma to dla kogoś znaczenie – jest od obu tych modeli wyraźnie szybsze w sprincie.

Nie wiadomo, czy warto czekać na 45 TFSI e w Polsce. Po pierwsze – nie dotarło do nas jeszcze 40 TFSI e i obecnie najmocniejsze i najszybsze w gamie jest 35 TFSI z manualem. Po drugie – raczej nie mamy co liczyć na dopłaty, więc trzeba byłoby przełknąć konieczność zapłacenia pełnej ceny. Nie wiem, czy byłoby na taki model aż tak wielu chętnych.