Hej, Mercedes. Masz cztery kabriolety, po co ci piąty?

0
333

Zacznijmy od tego, że ja nie wiem po co się produkuje kabriolety. Jazda z otwartym dachem to dla mnie najbardziej bolesny rodzaj obcowania z samochodem. W mieście – stoisz w korku i wywąchujesz spaliny wszystkiego dookoła, a słońce pali w czoło. W trasie – przy prędkościach autostradowych robi się nieprzyjemnie głośno, do tego wieje w czerep.

Hej, Mercedes. Masz cztery kabriolety, po co ci piąty?

Ja rozumiem, że być może spokojne snucie się wieczorową porą w spacerowym tempie wśród natury może być przyjemne. Ale tu by wypadało chociaż wybrać auto z napędem elektrycznym, co by silnik spalinowy zanadto nie przeszkadzał w słuchaniu śpiewu ptaków i cykania świerszczy.

Mercedes takich, którzy rozumieją tę kwestię lepiej ode mnie, dopieszcza aż czterema modelami

Ma w gamie kabriolety na bazie modeli C, E, a nawet S, a na dokładkę roadstera, który też jest kabrioletem, na bazie AMG GT.

Hej, Mercedes. Masz cztery kabriolety, po co ci piąty?

A teraz do kompletu szykuje piąty

Będzie to kolejna, szósta generacja modelu SL. Póki co wiadomo o niej bardzo niewiele. Producent zapewnia, że zamierza powrócić do korzeni, które wywodzą się ze sportu motorowego. Dlatego za auto ma odpowiadać nie Mercedes-Benz, a Mercedes-AMG, czyli sportowe ramię firmy. Inżynierowie i projektanci AMG na nowo zinterpretują legendarnego roadstera – cokolwiek miałoby to znaczyć. Prace są już mocno zaawansowane, prototypowe egzemplarze od jakiegoś czasu pojawiają się na terenie firmowego centrum testowo-technicznego w Immendingen, a teraz wyjeżdżają już na drogi publiczne.

Hej, Mercedes. Masz cztery kabriolety, po co ci piąty?

Z różnych kątów docierają do nas różne plotki

Jedni mówią, że auto wróci do klasycznej formy i w przeciwieństwie do poprzedników, będzie miało miękki dach – czyli taki jak pozostałe cztery kabriolety w gamie. Niektórzy piszą, że będzie czteromiejscowe – czyli tak jak C, E i S. Jeszcze inni, że SL będzie bazował na platformie szykowanej pod kolejną generację modelu AMG GT. Poszczególne hipotezy częściowo wykluczają się wzajemnie, więc przyjdzie nam poczekać na informacje z oficjalnego źródła.

Hej, Mercedes. Masz cztery kabriolety, po co ci piąty?

A ja nadal się zastanawiam, po co komu 5 kabrioletów w gamie. Być może wciąż jestem za młody, za szczupły i za biedny, ale kiedyś kryzys wieku średniego dopadnie mnie na tyle, że zrozumiem o co w tym chodzi. Być może prędzej zrozumie to Mercedes, który wprawdzie narzeka że ma za dużo modeli w gamie, ale z uporem godnym lepszej sprawy prezentuje kolejne.