Subaru BRZ nie było hitem sprzedaży, nie podbiło serc i portfeli klientów. Dziwne, ponieważ miało wszystkie atuty – atrakcyjny wygląd, wolnossący silnik o pojemności 2 litrów generujący 200 KM i 205 Nm momentu obrotowego oraz napęd na tylną oś, tak niezbędny w coupe. Może nie był królem prędkości, bo na rozpędzenie się do 100 km/h potrzebował aż 7,6 sekund, ale wszyscy zgodnie przyznawali, że prowadził się wyśmienicie. Charakterystyka prowadzenia zachęcała do wprowadzania auta w lekki poślizg. Subaru i jego brat bliźniak Toyota GT86 miały być atrakcyjną propozycją dla ludzi szukających sportowego coupe, które nie konkuruje z innymi przyspieszeniem, ale daje niesamowitą frajdę z jazdy. Jeżeli oglądaliście „Tokyo Drift”, to wiecie o co chodzi – zjazd w dół górskimi krętymi drogami, lekkie poślizgi na każdym zakręcie i niesamowita frajda, która sprawia, że chce się to robić raz za razem. Tyle w teorii.
Subaru BRZ na górskiej drodze, ale zaraz będzie bokiem
Rzeczywistość nie była już tak kolorowa
Model słabo radził sobie w Europie i przeciętnie w Stanach Zjednoczonych. W Europie w 2019 r. do klientów trafiło 522 sztuki Subaru i 920 GT86. W USA Toyota sprzedała prawie 3,5 tysiąca egzemplarzy (wliczając w to Sciona F-RS), a Subaru 2,5 tysiąca. Słaba sprzedaż była powodem powstania plotek, o tym że klienci nie mają co liczyć na nowe wersje Subaru BRZ i Toyoty GT86. Na szczęście plotki nie potwierdziły się i już tej jesieni czeka nas debiut nowej generacji BRZ. Co ciekawe, premiera Subaru została znacznie przyspieszona w stosunku do Toyoty GT86, która zadebiutuje dopiero latem przyszłego roku. Pierwotnie BRZ miało mieć premierę w tym samym czasie. Nie znamy powodów tego przesunięcia. Możemy tylko podejrzewać, że chodzi o zwiększenie sprzedaży Subaru zanim klienci będą mogli wybrać znaczek na masce nowego tylnonapędowego coupe z Japonii.
Subaru BRZ odpoczywa wśród krów po sesji driftu
Mamy już pierwsze zdjęcie Subaru BRZ rocznik modelowy 2022
Jesteście gotowi na emocje związane z zapowiedzią nowego Subaru BRZ? To niestety będziecie musieli jeszcze poczekać, ponieważ cały teaser ogranicza się do tego zdjęcia:
The all-new 2022 Subaru BRZ – World Premiere coming this Fall.
Lucky attendees to the 2020 #Subiefest World Record Attempt and Charity Drive got a sneak-peek of our all-new #BRZ. Sign up to receive the latest updates on the world premiere at https://t.co/JJ2TRkfpcK. pic.twitter.com/f0cTuXizFk
— Subaru (@subaru_usa) October 4, 2020
Na zdjęciu widzimy ładne 10-ramienne felgi i duży wylot powietrza. I tyle. Na szczęście od czego jest internet, w którym znajdziemy więcej danych technicznych. Nowe Subaru BRZ ma mieć pod maską najnowocześniejszy obecnie silnik producenta o oznaczeniu FA24 i o pojemności 2,4 litra. Jego moc szacuje się wstępnie na 220 KM. Pogłoski mówią o tym, że po raz pierwszy dostępna będzie również wersja uturbiona. Bez zmian pozostanie charakter auta. Będzie to nadal tylnonapędowy samochód do zabawy. Plotki mówią o tym, że klienci będą mogli wybrać pomiędzy klasyczną 6-biegową skrzynią manualną, a automatyczną przekładnią o sportowej charakterystyce. Nadzieje rozbudza zapowiedź Toyoty, że jej GT86 (a więc i Subaru BRZ) będzie prowadzić się lepiej niż Supra.
Na Instagramie dostępny jest również post z zamkniętej imprezy Subaru Tecnica International Subiefest. Dzięki niemu wiemy jak będzie wyglądać nowe Subaru BRZ z boku. Ładny, prawda? Szkoda, że zapewne nie trafi do Europy.
View this post on Instagram
New #brz is coming… . . . #2021brz #nextgenbrz #subiefest2020 #subiefest #brz #subarubrz #subarudwayne #puentehillssubaru #subaru #subaruofamerica
Zapomniałbym – te felgi też już widzieliście – ma je Toyota Yaris GR.