Nadchodzi szybki crossover, który może być najlepszy na rynku. To Ford Puma ST

0
358

Widzieliście najnowszy klip, który zapowiada planowany na 24-tego września debiut Forda Pumy ST? Jeśli nie, zerknijcie. Trwa niecałą minutę i jest ciekawie zrobiony. Można się trochę uśmiechnąć, no i zobaczyć fragmenty nowego modelu.

Ciekawy kolor, prawda?

Moda na zielone lakiery nieśmiało wkracza na salony, wprowadzana głównie przez Audi czy Porsche. Teraz do tego grona dołącza Ford, znany przecież z bardzo ciekawego lakieru w tym stylu, który pamiętacie z drugiej odsłony Focusa RS. Odcień z Pumy ST jest nowocześniejszy i chyba wygląda jeszcze lepiej.

Ford Puma ST: co o nim wiemy?

Nadchodzi szybki crossover, który może być najlepszy na rynku. To Ford Puma ST

Wygląda na to, że to będzie „po prostu” podniesiona Fiesta ST, z tym samym, trzycylindrowym silnikiem 1.5 turbo. Moc zapewne nie wzrośnie i będzie wynosiła 200 KM –Ford raczej nie zdecyduje się na pewne „wyrównanie” strat wynikających z większego, wyższego i trochę cięższego nadwozia.

Spodziewane przyspieszenie od 0 do 100 km/h: nieco poniżej siedmiu sekund (Fiesta robi to w 6,5 s). Ręczna, sześciobiegowa skrzynia zapewne pozostanie bez zmian. Czy można liczyć na „automat”? Wątpię. Mimo że jakaś szybka, dwusprzęgłowa przekładnia z łopatkami mogłaby tu pasować wyśmienicie. Klient na szybkiego crossovera jest z pewnością mniej „ortodoksyjny” niż ten na hot hatcha (bo gdyby był tradycjonalistą, pozostałby przy hatchbacku). Dlatego na pewno chętniej zobaczyłby tu automatyczną skrzynię.

Czy Ford Puma ST dostanie napęd na cztery koła?

Nadchodzi szybki crossover, który może być najlepszy na rynku. To Ford Puma ST

Nic na to nie wskazuje. Crossovery segmentu B zwykle mają napęd tylko na przód i tutaj będzie tak samo.

Można się jednak spodziewać świetnego prowadzenia. Już zwykła Puma jeździ po zakrętach doskonale – nie tylko jak na crossovera, ale w ogóle.

Segment szybkich crossoverów dopiero się rodzi.

Nadchodzi szybki crossover, który może być najlepszy na rynku. To Ford Puma ST

Do Pumy dołączy prawdopodobnie Hyundai Kona N. Volkswagen T-Roc R jest większy i mocniejszy, ale celuje w podobnego klienta. Czy przyszłość hot hatchy jest podniesiona? Ta myśl nie budzi we mnie specjalnej radości, ale tak. Nawet klienci na mocne wersje dostrzegają modę na crossovery i chcą jeździć takimi modelami. Tyle że „uSUVianie” szybkich aut miejskich i kompaktów zapewne chwilę potrwa. Idę się przejechać Fiestą ST, póki jeszcze ją mam.